Skromnie, niczym sam artysta, dziękujemy Państwu, że przybyliście na koncert w nasze skromne progi. Cieszymy się, że my mogliśmy spełnić jakieś Państwa marzenie i wystąpił na naszej scenie Kortez. Jego koncert był intymny, cichy, magiczny. Odnieść można wrażenie, że na środku pokoju siada człowiek z gitarą i gra kawał dobrej muzyki po świetnej całonocnej imprezie nad ranem. A wszyscy siedzą i słuchają.
Taki klimat.