Biuro Wystaw Artystycznych w Krośnie (ul. Kolejowa 1) zaprasza od 5 do 27 stycznia na wystawę komiksu dwóch wybitnych rysowników: Janusza Christa ('Kajko i Kokosz') oraz Jerzego Wróblewskiego ('Kapitan Żbik').
Janusz Christa- urodził się 19 lipca 1934 r. w Wilnie, zmarł 15 listopada 2008 r. w Sopocie – autor komiksów, rysownik i scenarzysta, z wykształcenia ekonomista. Zadebiutował w roku 1957. Nie wiadomo, czy początkiem były jednostronicowe historyjki o dwóch chłopcach, Kuku Ryku, publikowane w magazynie Przygoda, czy całostronicowy komiks bez dymków Opowieść o Armstrongu, drukowany w magazynie "Jazz". W 1958 r. związał się z "Wieczorem Wybrzeża" i drukował w nim najpierw przygody Kajtka-Majtka, potem Kajtka i Koka (z najdłuższą polską epopeją komiksową W Kosmosie), oraz trzy pierwsze historyjki o Kajku i Kokoszu (Złoty puchar, Szranki i konkury, Woje Mirmiła). Jego najpopularniejsze dzieło, Kajko i Kokosz, powstało w 1972 r. i zasłynęło na całą Polskę, gdy po raz pierwszy ukazało się jako odcinkowa historia jednostronicowa, w „Świecie Młodych” (de facto była to czwarta historyjka o obu wojach). Gucek i Roch to dwóch nowych bohaterów stworzonych w 1978 r.
Na początku lat 90. XX wieku przestał tworzyć ze względu na stan zdrowia. Po roku 2000 wydawnictwo Egmont Polska zaczęło wydawać tomy jego klasycznych komiksów. Natomiast w listopadzie 2005 ukazały się edycja śląska Szkoły latania (Szkoła furganio) i kaszubska Na wczasach (Na latowisku), w roku 2006 edycja góralska Wielkiego turnieju (Ogromniasto gońba).
W roku 2007 został odznaczony przez ministra kultury i dziedzictwa narodowego Srebrnym Medalem Zasłużony Kulturze Gloria Artis. W 2008 roku, na Między-narodowym Festiwalu Komiksu w Łodzi, świętowano 50-lecie narodzin Kajtka i Koka.
Od 1945 mieszkał w Sopocie. Władze Sopotu planują utworzyć w mieście gród Kajka i Kokosza, by mogli stać się jednym z symbolów kurortu.
Jerzy Wróblewski - rysownik. Mówią o nim "najpłodniejszy polski rysownik komiksów". Opublikował ok. 60 albumów, przez wiele lat rysował komiksy publikowane w "Relaksie" czy "Świecie Młodych". Miał bardzo charakterystyczną kreskę, nieco podobną do twórców komiksów amerykańskich. Ten sposób rysowania doskonale spisywał się w komiksach sensacyjnych czy wojennych, takich też komiksów jest w dorobku Wróblewskiego niesamowita ilość.
Graficzne szlify zdobywał m.in. w bydgoskim Liceum Plastycznym. Jako rysownik debiutował w 1959 w popołudniówce "Dziennik Wieczorny" tworząc czarno-białe paski - obrazki podpisane tekstem. Zilustrował w ten sposób ogromna ilość westernów, powieści przygodowych i awanturniczych. Dziewiątą z kolei serią był "Tom Texas", który w przeciwieństwie do pozostałych nie miał podpisów pod rysunkami, tak więc można go uznać za pierwszy komiks Wróblewskiego. Również jednym z pierwszych był cykl "Lucky Luke w Polsce" - parodia przygód najsłynniejszego kowboja, zamieszczona w czasopiśmie "Na przełaj" w latach 1964-65. Wróblewski narysował parakomiks "Czterej pancerni i pies" (w wersji albumowej wybrano wersję Kobylińskiego), przymierzał się do "Stawki większej niż życie". Zdolnego grafika zauważyli wydawcy ze "Sportu i turystyki" - w 1971 ukazuje się jego pierwszy komiksowy album - "Skarb w Winterhofie" z serii "Podziemny Front". Po dokończeniu serii (pierwszym rysownikiem był znany z Klossa Mieczysław Wiśniewski) narysował trzy zeszyty "Żbika" - począwszy od "Wieloryba z peryskopem", by wkrótce również przejąć całą serię i rysować ją do samego finału.
Równolegle tworzy komiksy do magazynu "Relax". Są to opowieści najróżniejsze: sensacyjne, wojenne, fantastyczne, lub opowiadające o młodzieży, długie, wieloodcinkowe serie i dwuplanszowe opowiastki. Wciągające sensacyjne historie i propagandowa breja, tyle że z dymkami. Wróblewski publikuje w "Relaksie" niemal przez cały czas istnienia magazynu.
Wróblewski po latach rysowania dla "Dziennika Wieczornego" był mistrzem westernu. Do swej ulubionej konwencji powrócił w "Świecie Młodych", gdzie zupełnie inną, humorystyczną kreską kreśli perypetie dzielnego szeryfa Binio Billa, polskiego emigranta działającego w służbie prawa i tropiącego bandytów. Razem narysował 114 plansz. Ostatnią wydaną przygodą Binio Billa był wydany w 1990 roku pełnometrażowy album "Skarb Pajutów".
Po narysowaniu 24 zeszytów z przygodami dzielnego milicjanta i upadku Relaksu Wróblewski dopiero wypływa na szerokie wody. Publikuje niespotykaną u innych twórców ilość albumów, nie związanych ze sobą fabularnie lub należących do serii. Są to komiksy o tematyce wojenno-sensacyjnej ("Tajemnica złotej Maczety", "Dziesięciu z Wielkiej Ziemi"), sensacyjnej (rewelacyjny "Skradziony Skarb"), mityczno-historyczno-przygodowej (Hernan Cortes, Legendy Wyspy Labiryntu, Biblia) czy sportowej (Polacy na olimpijskich arenach). Miał tez okazję narysować komiks w swojej ulubionej tematyce - western (Przyjaciele Roda Taylora). Rysunek humorystyczny wykorzystał ilustrując opowieści z wyspy Umpli-Tumpli. Oprócz komiksów i pasków w dorobku Wróblewskiego są ilustrowane książeczki (m.in. z cyklu Umpli-Tumpli) oraz okładki do magazynu "Fantastyka".
Jak dotąd Wróblewski jest jedynym rysownikiem, który doczekał się swojej monografii. Autorem pracy (była to praca magisterska) jest Marcin Jaworski.
A z ciekawostek : w zeszycie "Granatowa Cortina" z okazji awansu Żbika na majora, zamieszczono "zdjęcie" bohatera namalowane przez Wróblewskiego. To zdjęcie ukazało się też w formie pocztówki.