W Saloniku Artystycznym Krośnieńskiej Biblioteki 13 czerwca 2012 r. otwarto wystawę ekslibrisów Zbigniewa Osenkowskiego, sanockiego grafika i publicysty.
Zbigniew Osenkowski urodził się w 1943 roku w Zagórzu. Ukończył Politechnikę Krakowską oraz Studium Wzornictwa Przemysłowego zorganizowane przez Instytut Wzornictwa oraz Akademię Sztuk Pięknych w Warszawie. Pracę końcową wykonał pod kierunkiem profesora Romana Owidzkiego i Wandy Telakowskiej.
Uprawia rysunek i grafikę. Uczestniczył w ponad 200 wystawach zbiorowych - w wielu krajach świata, np. w Argentynie, Chinach, Kazachstanie, Meksyku, USA oraz większości krajów europejskich, zdobywając medale i wyróżnienia. Miał 15 wystaw indywidualnych m.in. w Warszawie, Krakowie, Łodzi i wielu galeriach Podkarpacia.
Jest organizatorem Galerii Ekslibrisu przy Miejskiej Bibliotece Publicznej w Sanoku, komisarzem wielu konkursów, wystaw indywidualnych twórców i wystaw tematycznych. Wykonał blisko 1000 ekslibrisów, które eksponował w Polsce i za granicą. Za znaki książkowe otrzymał nagrody i wyróżnienia. Jego prace znajdują się w wielu krajach w zbiorach prywatnych i państwowych.
Curriculum vitae Zbigniewa Osenkowskiego, listę opus i reprodukcję 30 ekslibrisów zamieszczono w encyklopedii wydanej w Portugalii „Contemporary International Ex-libris Artists” w 2004 roku. Natomiast w bostońskim katalogu wydanym z okazji światowego zjazdu Międzynarodowego Stowarzyszenia Miłośników Ekslibrisu - FISAE w 2000 r. opublikowano kilka jego ekslibrisów.
Wystawiał w kilkudziesięciu miastach Polski od Gdańska po Zagórz, także za granicą (Francja, Kazachstan, Czechy, Hiszpania, Meksyk, Anglia, Turcja, Włochy, Litwa, Francja, Luxemburg).
Zbigniew Osenkowski jest poetą ekslibrisu. To znamię na trwałe przylgnie do jego osoby, jego twórczych dokonań. Lecz to o wiele za mało - on jest jednocześnie świetnym grafikiem, a jakby marginalne pastele, pejzaże wykonane w tej technice, okazują się równie ważne, urocze w swoistym klimacie. W ogóle te prace cechuje liryczność, plastyczność, łagodność, w kapitalnym połączeniu z intelektualnie uchwyconą metaforą. Nie tylko w ekslibrisach - przypominajmy to.
Ekslibrisy Zbigniewa Osenkowskiego to oddzielne, i osobliwe dzieła sztuki. Przypominają mrówczą pracowitość i syntezę - formy jakby niedostrzegalne, a jednak doskonałe w swej architekturze, w intencji przekazu. Coś z Flamandów, którzy przed czterema wiekami, tworząc miniatury, domagali się od widzów uzbrojenia w powiększające szkła.
Miniaturowe dzieła sztuki Osenkowskiego mają swoje rozdziały, jak wielka księga życia. Są tam - i nie przyjmujmy jedynie ekslibrisowych prac - bardzo realne konteksty, uzupełnienia tematyczne. Ekslibrisy mają znamiona, atrybuty właścicieli księgozbiorów.
Są więc symbole związane z tak szlachetnym zwierzęciem jak koń, i on pojawia się również w niesamowicie ukształtowanych konfiguracjach, także w grafikach. Są wśród „dotkniętych” wyobraźnią i dłutem artysty błogosławieni i święci, jak św. Bobola związany z kultem w Strachocinie k. Sanoka, a jakby na drugim biegunie Matka Boska Bieszczadzka - oboje w boleściwej ekspozycji.
Ale krąg życia, który otoczył i otacza Osenkowskiego, to także różnorodność kultur, nacji. Stąd na planie artystycznym Osenkowskiego znajdą się Chasydzi galicyjscy, a tajemniczy „Grabarz książek” należy chyba do świata uniwersum.
Tematy ekslibrisów Osenkowskiego stanowią o płynności zainteresowań tak autora, jak i osób zainteresowanych owym znakiem. Poza tym, artysta ten czerpie z inspiracji dziejów obecności świata.
Spotkamy w tej galerii szereg postaci spod znaku Virtuti Militarii, patriotyczny panteon. Ale i te, które zanikają pod naszymi (lub zniknęli, jak z Reinfusa) niemal powiekami, Hucułów. I światłych i wielkich jak „nasz” papież, jak twórcy, luminarze kultury - napisał w folderze do wystawy Jan Tulik.
Wystawa ekslibrisów Zbigniewa Osenkowskiego będzie czynna w Krośnieńskiej Bibliotece Publicznej do 14 lipca br.
Joanna Łach