W Muzeum Podkarpackim w Krośnie 7 marca br. odbędzie się spotkanie z Krzysztofem Hejke i wernisaż wystawy „Polesie – ślady... zdjęcia i pamiątki ze zbiorów prof. Krzysztofa Hejke”. W trakcie spotkania wyświetlony zostanie białoruski film dokumentalny z 2012 r. „Księżniczka z Leicą. Latopis w promieniach światła” o Zofii Chomętowskiej, wybitnej i jednej z najaktywniejszych fotografek dwudziestolecia międzywojennego w Polsce. Film opowiada o życiu i dokonaniach artystki, w tym o jej rodzinnym Polesiu. Obraz zrealizowany został przez Juryja Garulowa, białoruskiego reżysera i operatora, autora szeregu dokumentów poświęconych polskiemu dziedzictwu kulturowemu na Białorusi. Współorganizatorem imprezy jest Fundacja Pomocy Polakom na Wschodzie.
Polesie to kraina historyczno-geograficzna położona pomiędzy Bugiem i Dnieprem, znajdująca się obecnie w granicach Białorusi, Ukrainy, Rosji i Polski.
Od końca XVI w. Polesie znajdowało się w granicach Rzeczypospolitej. Po III rozbiorze Polski w 1795 r. znalazło się w zaborze rosyjskim. W okresie międzywojennym jego zachodnia część należała do Polski, natomiast wschodnia do Rosji sowieckiej. Po zakończeniu II wojny światowej i przymusowej zmianie granic państwowych, na terenie Polski pozostał niewielki skrawek Polesia, tzw. Polesie Lubelskie i Wołyńskie.
Nazwa tej krainy pochodzi od bałtyjskich słów pala, pelese, oznaczających bagna lub od lasów, analogicznie do nazw Pomorze czy Podole.
Osią tej krainy jest dolina rzeki Prypeć. Charakterystycznym elementem krajobrazu są wijące się rzeki o powolnym biegu, rozległe bagna, duże obszary leśne oraz łachy piasku i wydm naniesionych przez lodowiec. Labirynt wodny Polesia jest ewenementem na skalę europejską. Prypeć i jej dopływy nie zostały uregulowane. Tworzą do chwili obecnej naturalną sieć wodną z wieloma odgałęzieniami, starorzeczami i odnogami. Obecnie jest to jeden z najcenniejszych pod względem ornitologicznym obszarów kontynentu.
Mieszkańcami niezwykłego i wielokulturowego Polesia byli Poleszucy, Polacy, Białorusini, Ukraińcy i Żydzi. Specyficzną kulturę materialną i duchową wytworzyli Poleszucy, związani z obszarem bagiennym i rzecznym. Odcięci od większych ośrodków miejskich i cywilizacyjnych długo zachowali archaiczne formy kultury ludowej. Do dziś przetrwały tradycyjne zajęcia tej ludności: rybołówstwo i bartnictwo. Nie znikły również relikty pogaństwa w postaci zwyczaju obwiązywania ręcznikami przydrożnych i cmentarnych krzyży, ofiarowywanymi bogom pół i łąk.
Wywodziło się z tego miejsca wiele wybitnych postaci: Tadeusz Kościuszko, Julian Ursyn Niemcewicz, Józef Ignacy Kraszewski, Romuald Traugutt, Eliza Orzeszkowa. Większą część życia spędził tu św. Andrzej Bobola, urodzony w Strachocinie k. Sanoka.
Na Polesiu znajdowały się znane gniazda rodów szlacheckich: Kościuszków, Rodziewiczów, Orzeszków, Ordów, Druckich-Lubeckich. Duża część założeń dworskich i pałacowych uległa zniszczeniu i dewastacji.
Wystawa czasowa dotycząca Polesia prezentowana w terminie od 8 lutego do 30 kwietnia br. w Muzeum Podkarpackim w Krośnie pochodzi ze zbiorów Krzysztofa Hejke. Jest profesorem sztuk filmowych, fotografem, operatorem, absolwentem Państwowej Szkoły Filmowej Telewizyjnej i Teatralnej w Łodzi i Instytutu Fotograficznego w Pradze. Od 20 lat wykłada fotografię na Wydziale Reżyserii i Wydziale Operatorskim macierzystej uczelni. Jego prace prezentowano na ponad 100 wystawach indywidualnych w kraju i za granicą. Jest również autorem kilkunastu albumów.
Pierwszą część wystawy stanowi prezentacja współczesnych zdjęć wykonanych na terenie Polesia białoruskiego przez Krzysztofa Hejke. Przedstawiają one krajobrazy i pejzaże poleskie, niszczejące zabytki kultury świeckiej i sakralnej oraz ludzi, często starszych i osamotnionych. Autor zdjęć od lat przemierza dawne Kresy Rzeczypospolitej, z pasją i zaangażowaniem poszukując i rejestrując ślady polskości.
Drugą część ekspozycji zajmuje pokaz archiwalnych zdjęć, dokumentów, książek związanych z Polesiem oraz interesujących zabytków etnograficznych i sakralnych. Uwagę zwracają pamiątki związane z fotografką Polesia – Heleną Mikołajczyk, która jako samouk od 1946 r. w rejonie Pińska fotografowała śluby, pogrzeby i sceny rodzinne.
Kurator wystawy - Robert Kubit