Sławomir Stefański rzeką Wisłok zauroczony jest od dzieciństwa. Teraz, jako wójt chce promować tę rzekę jako atrakcję turystyczną regionu. Rzucił więc hasło „Wisłok nas łączy” i zaprosił do współpracy wójtów, burmistrzów i prezydentów miast i gmin leżących wzdłuż tej rzeki.

 

Kiedyś, jako mały chłopiec jeździłem z tatusiem na pole nad Wisłokiem do siana, kąpałem się w tej rzece. Teraz jak zostałem, wójtem rzeka ta cały czas mnie inspiruje – mówi wójt Sławomir Stefański. Rzeka Wisłok ma około 230 kilometrów długości.

Zlokalizowane są przy niej 24 gminy, a obszar ten zamieszkuje prawie 500 tysięcy ludzi. O tym, jak można promować tę rzekę, co zrobić, by stała się atrakcją turystyczną regionu, rozmawiali samorządowcy z podkarpackich gmin, którzy przyjechali do Wojkówki na zaproszenie S. Stefańskiego.

Pomysłów jest wiele, ale nie brakuje przeszkód, by je zrealizować. Wisłok powinien być wykorzystywany na cele rekreacyjno turystyczne zarówno dla mieszkańców, jak i turystów. Bardzo popularne są ścieżki do biegania, nordic walking, rowerowe. Jednak w bardzo małym stopniu pod kątem rekreacji są wykorzystane rzeki. Brakuje infrastruktury niezbędnej do tego, by można było choćby uprawiać turystykę kajakową. Zrobić można wiele, choćby wspólny produkt turystyczny, mapę miejsc godnych zwiedzenia wzdłuż rzeki. Można pisać też wspólne projekty chroniące ekosystem Wisłoka – opowiada wójt Stefański.

Bolesław Pawlus, zastępca wójta gminy Leżajsk podkreśla, że ważne jest, by rzeka miała taką czystość, by była atutem, a nie odstraszała.  Jest jeszcze bardzo dużo w tym temacie do zrobienia, choćby budowa sieci kanalizacyjnej. To jest podstawa, by gwarantować jakość środowiska, czystość rzeki, a wtedy jest możliwość przyciągnięcia turystów – mówi B. Pawlus.

Bronisław Baran, zastępca prezydenta Krosna zaproponował, by stworzyć partnerskie porozumienie samorządowców, którzy będą mówić jednym głosem o Wisłoku i wspólnej promocji rzeki. Wówczas wspólny głos na pewno będzie bardziej słyszalny i będzie większa siła oddziaływania w takich instytucjach jak Regionalny Zarząd Gospodarki Wodnej czy Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska. 

Uczestniczący w spotkaniu samorządowcy zwrócili się z apelem do Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej o pomoc w utrzymaniu zieleni nad brzegami czy oczyszczaniu koryta rzeki z zatorów. Proszą również o aktualizację map obszarów zalewowych.
 

Tekst: Andrzej Józefczyk