Choć krośnieńscy II-ligowi siatkarze mają już pewny udział w meczach półfinałowych o awans do I ligi, ciągle powiększają swój dorobek punktowy. Są liderem 6 grupy i to już się nie zmieni. Tymczasem seniorki walczą w play-offach w drużyną z Rzeszowa. Stan rywalizacji 1:1.
Po blisko 3-tygodniowej przerwie siatkarze PWSZ Karpaty MOSiR KHS Krosno wyszli na II-ligowe parkiety. Do ostatnich w tej fazie rozgrywek meczów mogą podchodzić już na luzie, bowiem na cztery kolejki przed końcem zapewnili sobie awans do półfinału w walce o I ligę.
W środę (12.03) udali się na mecz do Ropczyc. Tam niestety ulegli Błękitnym w trzech setach (25:20, 28:26, 25:20). - Mamy pewny awans do półfinałów, więc powoli zaczynamy się przygotowywać do tej fazy rozgrywek, co oznacza troszkę większe obciążenie na siłowni i nieco większą intensywność na treningu - tłumaczy Krzysztof Frączek, szkoleniowiec Karpat Krosno. - Poza tym, istotnie Ropczyce zagrały dużo lepiej, oni cały czas walczyli o ten półfinał, dla nich to był bardzo istotny mecz, a my nie potrafiliśmy się zmobilizować.
Do swej normalnej, skutecznej gry siatkarze Karpat wrócili już kilka dni później - w sobotę (15.03). We własnej hali podjęli Energetyka Jaworzno i znów zgarnęli całą pulę punktów (3:1 24:26, 25:17, 25:20, 25:21).
- Ten mecz nie miał dla nas dużego ciężaru gatunkowego, chociaż ta wygrana spowodowała, że na pewno na koniec rozgrywek zajmiemy pierwsze miejsce w naszej grupie, co jest dla nas ogromnym sukcesem - potwierdził Krzysztof Frączek. - Widać, że mieliśmy dość długą przerwę w graniu, popełnialiśmy dużo błędów.
Do końca rundy Karpatom zostało jeszcze dwa mecze: pierwszy 29 marca w Krakowie, ostatni 12 kwietnia u siebie ze Strzyżowem. Dopiero potem przystąpią do półfinału. - Nie ciąży na nas presja awansu, nie było takich planów. Przy odrobinie szczęścia będziemy się jednak starali zrobić jakąś niespodziankę. Mmoże uda nam się wskoczyć do szóstki najlepszych zespołów i zagrać w finale, a tam wszystko może się zdarzyć. Na pewno będziemy robić wszystko, żeby w tym półfinale powalczyć - dodaje Krzysztof Frączek.
Seniorki walczą w play-offach. Jest 1:1!
Tymczasem krośnieńskie I-ligowe siatkarki rozpoczęły walkę w play-offach. Po rundzie zasadniczej zajęły 3. miejsce w tabeli i w kolejnej fazie rozrywek walczą z drużyną DevelopRes Rzeszów, która uplasowała się oczko wyżej.
Dwa pierwsze spotkania siatkarki mają już za sobą, obydwa odbyły się w Rzeszowie. Pierwsze spotkanie rozegrane zostało w sobotę (15.03), drugie - następnego dnia.
Sobotni mecz podopieczne Dominika Stanisławczyka przegrały 3:0. Mimo niekorzystnego wyniku krośnianki mogły schodzić z parkietu z podniesionymi czołami, bowiem zagrały bardzo dobre spotkanie, walczyły ambitnie.
W pierwszym secie “Karpatki” miały problemy z przyjęciem, co szybko wykorzystały gospodynie budując przewagę (25:19). Bardziej wyrównana była druga partia. Początkowo to rzeszowianki zdobyły przewagę, ale już w połowie seta siatkarki Karpat wyszły na prowadzenie. W końcówce szalę zwycięstwa na swoją stronę przechyliły jednak gospodynie (26:24). Kropkę nad “i” rzeszowianki postawiły w trzecim secie, wygrywając go do 21.
Diametralnie inny przebieg miało niedzielne spotkanie - role się odwróciły i to siatkarki z Krosna schodziły z parkietu zwycięskie (1:3).
Emocje sięgnęły zenitu już w końcówce pierwszego seta - gra toczyła się na przewagi. Gospodynie walczyły ambitnie, ale tym razem szczęście było po stronie krośnianek (25:27). Sukces ten dodał skrzydeł zawodniczkom Karpat i w drugim secie rozgromiły zaskoczone swoją bezradnością miejscowe siatkarki (20:25). Na mobilizację rzeszowianek nie trzeba było długo czekać - do swej skutecznej gry wróciły w trzecim secie. Punktowały bezlitośnie, a krośnianki zdołały ugrać zaledwie 12 punktów. Siatkarki z Krosna nie zaprzepaściły jednak szansy na zwycięstwo w tym meczu i niesione fantastycznym dopingiem Klubu Kibica Krośnieńskiego Stowarzyszenia Siatkówki w czwartym secie pokonały zawodniczki DevelopResu do 21.
Tym samym stan rywalizacji do trzech zwycięstw wynosi 1:1.
Teraz emocje przenoszą się do Krosna, Trzecie spotkanie pomiędzy tymi drużynami odbędzie się w poniedziałek (24.03) o godzinie 18.00 w hali przy ul. Bursaki. Czwarte - następnego dnia o tej samej porze.
Uwaga! Między godz. 17:00 a 17:15 – Kwadrans Kibica – wejście za darmo.