Most na ul. Okrzei
05.12.2018

Most na ul. Okrzei będzie mostem im. Tytusa Trzecieskiego

Most na ul. Okrzei będzie nosił imię Tytusa Trzecieskiego, społecznika, filantropa i współtwórcy przemysłu naftowego w Polsce. Symboliczna uroczystość nadania imienia odbędzie się w najbliższy piątek, tj. 7 grudnia o godz. 11.30 (na moście).

 


Inicjatorami nazwania mostu imieniem Tytusa Trzecieskiego byli: Stowarzyszenie „Portius”, Stowarzyszenie Inżynierów i Techników Przemysłu Naftowego i Gazowniczego, Muzeum Kamieniec i osobiście dr hab. Marian Wolski oraz Stowarzyszenie Idea Carpathia. Tematem zajmowała się Rada Miasta Krosna, która podczas sesji 28 września br. jednogłośnie podjęła stosowną uchwałę.

 

 

Most na ul. Okrzei będzie mostem im. Tytusa Trzecieskiego - zdjęcie w treści

 


Tytus Trzecieski   
Urodził się 28 grudnia 1811 roku w Bażanówce, jako najmłodsze z trojga dzieci Jana Michała i Magdaleny z Wiktorów Trzecieskich. Dzieciństwo Tytus spędził w Polance pod Krosnem. Początkowo, jak większość dzieci bogatych ziemian, uczył się w domu. Dopiero, gdy osiągnął wiek młodzieńczy, pobierał nauki w szkołach we Lwowie, gdzie ukończył studia na wydziale filozoficznym Uniwersytetu Lwowskiego. Na przełomie stycznia i lutego 1831 roku wraz z kolegami z ławy szkolnej porzucił Tytus naukę, aby przyłączyć się do powstania listopadowego. Rodzice stanowczo odmówili zgody na udział w powstaniu i wyjazd swoich dwóch synów. Ku rozpaczy Tytusa zezwolili tylko na wyjazd Franciszka.
Tytus podporządkował się woli rodziców. Aby ukoić smutek i znaleźć zapomnienie rzucił się w wir pracy w majątku.


W roku 1834 Jan Michał i Magdalena Trzeciescy postanowili przenieść się do Lwowa i ustąpić dzieciom majątek. Dnia 11 grudnia spisali więc w Polance stosowny dokument, w którym ojciec w imieniu swoim i żony oddał Tytusowi wieś Polankę i Świerzową.
W 1834 roku, udał się Tytus do Niemiec na studia. Najpierw do Akademii Rolniczej w Moeglin, a następnie do Hochenheim, skąd po ukończeniu studiów powrócił po kilku latach, jako fachowy rolnik i górnik. Zajmował się eksploatacją i przeróbką rudy żelaznej oraz produkcją szkła w Ujściu Gorlickim.
12 lipca 1845 roku ożenił się z Anną Węgleńską, herbu Szreniawa. Ślub odbył się w Pawłowie po czym młodzi zjechali do Polanki.


Zaledwie pół roku po ślubie, w lutym 1846 roku Trzeciescy doświadczyli tragicznych wydarzeń Rabacji Galicyjskiej.
Zaczęło się od niepokojów wywołanych przez Austriaków rozpuszczających pogłoski pomiędzy chłopami o planowanych przez szlachtę rzeziach.   
W czasie odwiedzin Wincentego Pola i jego rodziny, dwór w Polance został napadnięty przez chłopów z Odrzykonia i całkowicie splądrowany. Tytusa i Polów napastnicy ciężko pobili, po czym związanych rzucili na wóz powieźli do Jasła do cyrkułu, aby odebrać obiecaną przez władze nagrodę. W drodze zatrzymał ich jednak patrol austriacki. W ten sposób więźniowie odzyskali wolność. Tytus i Polowie uszli z życiem. Te wydarzenia były poważnym ciosem dla Trzecieskich, którzy dążyli do poprawy poziomu życia chłopów w swych majątkach i jako jedni z pierwszych właścicieli ziemskich w Galicji opowiadali się za zniesieniem pańszczyzny.


Tragiczne przeżycia skłoniły Trzecieskich do czasowego wyjazdu do teściów do Królestwa.
W roku 1853 pod nieobecność Tytusa, zapanowała w stadzie baranów, stanowiących istotne źródło dochodów Polanki, bliżej nieznana epidemia. Sprowadzono z Bóbrki znachora, który zalecił smarować barany mazią obficie wypływającą na powierzchnię miejscowych potoków. Kuracja przyniosła niespodziewanie dobre rezultaty. Zaintrygowało to Tytusa, który zaczął badać ową maź. Nie znalazłszy w fachowej literaturze informacji o niej, wysłał próbki do znajomych chemików do Moeglin, Wiednia i Paryża, z zapytaniem o jej ewentualną przydatność. Tytus niestrudzenie kontynuował badania. Poszukiwania pociągały za sobą coraz większe koszta, bez żadnych realnych widoków na zwrot. Trzecieski, za zezwoleniem Karola Klobassy zbierał ropę w Bóbrce. Po kilku nieudanych próbach przeprowadzonych wraz z Wincentym Polem w kuchni dworskiej w specjalnie na ten cel wzniesionej szopie kontynuowano doświadczenia.


Latem 1854 roku, Trzecieski wyjechał do Lwowa dla uregulowania spraw finansowych. Tu doszło do jednego z najważniejszych momentów jego życia, momentu, który wpłynął znacząco na dzieje Galicji i świata. Chodzi o spotkanie z Ignacym Łukasiewiczem.
We Lwowie zwrócił jego uwagę wystawiony w aptece Piotra Mikolascha kaganek z napisem „woda co się pali”. Zaciekawiony Trzecieski udał się do apteki, gdzie wdał się w rozmowę z Ignacym Łukasiewiczem. Ten opowiedział mu historię swego zetknięcia się z ropą, jej destylacji i produkcji pierwszych lamp dla oświetlenia szpitala we Lwowie. Powstał sojusz na całe życie - sojusz i przyjaźń najuczciwsza dwóch ludzi kierujących się zacnością i miłością Ojczyzny.


Odtąd obaj wspólnicy rozpoczęli intensywne prace w Gorlicach, gdzie Łukasiewicz wydzierżawił aptekę i w Polance, nad udoskonalaniem metod destylacji, finansowane prawie w całości przez Trzecieskiego.
Surowca dostarczała założona w 1854 roku pierwsza na świecie kopalnia ropy w Bóbrce. Założyli pierwszą na świecie Spółkę Naftową na podstawie ustnej umowy. W 1856 r. w Ulaszowicach, w dobrach brata Tytusa, Franciszka założyli pierwszą destylarnię, przerabiającą ropę z Bóbrki.
W roku 1856 zawiązano formalną spółkę naftową z udziałem Karola Klobassy. Zaczęły się też pojawiać pierwsze poważne zamówienia na lampy. Pochodziły one z Berlina, gdzie najwcześniej poznano się na nowych możliwościach, jakie dawała ropa.
 

Wiosną 1857 roku, po krótkiej chorobie umarła jego zaledwie trzydziestosześcioletnia żona Anna, pozostawiając troje małych jeszcze dzieci: Adama, Marię i Jana. Wstrząs spowodowany śmiercią żony rozwinął w Tytusie i tak już silne pragnienia służenia bliźnim. Przy łożu zmarłej poprzysiągł wolę służenia dzieciom, bliźnim i wszelkim potrzebującym. I dotrzymał przysięgi. Przez dwadzieścia i jeden lat był ojcem i matką swoich dzieci, ojcem każdego biednego. Majątek uważał za boży, a siebie za szafarza Pańskiego. Był sławny z dobroczynności. Wspierał ubogich, pomagał finansowo młodzieży w edukacji. W Polance w budynku dworskim swoim kosztem utrzymywał szkółkę wiejską.
 

Spółka naftowa: ”Trzecieski, Łukasiewicz i Klobassa” rozrosła się z czasem.  Miarą jej znaczenia był udział w wystawie powszechnej w Paryżu w 1867 roku, na Powszechnej Wystawie Krajowej we Lwowie w 1897 roku, a następnie w Poznaniu w 1929 roku, na których w dziale „Płody surowe” prezentował m.in. surowy olej skalny oraz produkty destylacji: naftę oczyszczoną, oleje ciężkie i asfalt. Wydobycie nafty i jej przetwórstwo stało się podstawą wzrostu zamożności całego Podkarpacia. Spełniała się jedna z głównych Jego idei: ograniczenie nędzy miejscowej ludności.
 

Zyski płynące z wydobycia ropy naftowej umożliwiły Tytusowi powiększenie majątku. Został właścicielem Miejsca /później Miejsce Piastowe/ i Siedliszcza.
 

Pomimo dłuższych pobytów w Miejscu czy Siedliszczu, Polanka była główną siedzibą Tytusa i jego rodziny. Z tutejszym dworem łączą się więc nie tylko opisane wyżej początki przemysłu naftowego, ale i romantyczna poezja Wincentego Pola, przyjaciela Tytusa, jeszcze z czasów studiów filozoficznych na Uniwersytecie Lwowskim. Za czasów Tytusa założono wokół pałacyku rozległy park.
 

Tytus Trzecieski łączył w sobie dwie sprzeczne jakby natury. Z jednej strony posiadał zmysł praktyczny. Interesował się przemysłem i górnictwem. Wyczulony był na nowinki techniczne. Był Tytus klasycznym reprezentantem nurtu pracy organicznej, upatrującego w podniesieniu zamożności obywateli i kraju, drogi do wolności politycznej. Jednocześnie był idealistą i romantykiem. Obca mu była ówcześnie preferowana doktryna materialistyczna. Dzięki wsparciu finansowemu i współpracy merytorycznej z Ignacym Łukasiewiczem powstały podwaliny przemysłu naftowego, który zmienił oblicze zacofanej Galicji. Tytus Trzecieski był inicjatorem wielu inicjatyw społecznych, np. powstanie Towarzystwa Zaliczkowego w Krośnie, zaangażowanie w odrodzenie rzemiosła tkackiego i pracach Towarzystwa Wzajemnych Ubezpieczeń od Ognia. Wreszcie wspomniana już, może najważniejsza, cicha pomoc potrzebującym, realizowana w iście ewangelicznym wymiarze.


Tytus Trzecieski nigdy nie dążył do stanowisk publicznych. Pozycja finansowa i szacunek, jakim otaczali go współcześni, dałyby mu bez najmniejszego starania mandat poselski do Sejmu Krajowego czy Rady Państwa. Gwar dysput politycznych, przewrotność i fałsz sprzeczne jednak były z jego cichą, pokorną i pogodną naturą.


Tytus Trzecieski zmarł w Polance 24 grudnia 1878 roku i spoczął obok żony na cmentarzu w Jedliczu. W następnych latach po śmierci pamięć o jego dokonaniach stopniowo zanikała. Był wprawdzie wymieniany we wszystkich publikacjach na temat dziejów przemysłu naftowego, jakie ukazywały się w pierwszej połowie XX wieku. Lata po drugiej wojnie światowej przyniosły jednak wraz z planowanym fałszowaniem dziejów naszego kraju przemilczanie i zniekształcanie roli ziemiaństwa. Dopiero upadek komunizmu w 1989 roku umożliwił przypomnienie tej zacnej i pięknej postaci. Jego imię nosi jedna z ulic w Jedliczu i szkoła podstawowa w Miejscu Piastowym. W bieżącym roku uporządkowano i poddano częściowej konserwacji jego grób.


Miejmy nadzieję, że pamięć o Tytusie Trzecieskim zostanie przywrócona szerszym kręgom społecznym i przyczyni się do odbudowy pozytywnych wzorców osobowych w polskim społeczeństwie.
 


Informację o Tytusie Trzecieskim opracował: Zbigniew Ungeheuer
 

Zapisz sie do newslettera Aktualne informacje prosto na Twój adres e-mail

herb.png [21.51 KB]

Urząd Miasta Krosna

38-400 Krosno
ul. Lwowska 28a

tel. 13 47 430 01
um@um.krosno.pl

Kontakt z Inwestorami
Urząd Miasta Krosna

38-400 Krosno
ul. Lwowska 28a

tel. 13 47 43 301
ri@um.krosno.pl

Informacja Kulturalno-Turystyczna

38-400 Krosno
ul. Blich 1

tel/fax. 515 252 776
pikt@muzeumrzemiosla.pl

- otwiera się w nowej karcie