„Męski” głos przy piecu hutniczym. Koncert Marka Dyjaka w Centrum Dziedzictwa Szkła w Krośnie
Był jednym z największych odkryć zeszłorocznej edycji „Męskiego Grania”. Publiczność ujmuje przede wszystkim szczerością i bezkompromisowością, a jego życie to gotowy scenariusz na doskonały film łączący dramat, komedię i musical. 9 lutego 2013 r. zagra w wyjątkowo „męskiej” scenerii, tuż obok pieca hutniczego. Marek Dyjak wystąpi w Centrum Dziedzictwa Szkła w Krośnie.
W jego głosie słychać całe jego życie – w ten sposób opisuje Marka Dyjaka i jego twórczość Piotr Stelmach, dziennikarz Radiowej Trójki. Trudno się z tym nie zgodzić. Biografia artysty to prawdziwa sinusoida wzlotów i upadków. Z jednej strony liczne nagrody i pasmo sukcesów, z drugiej zagubienie. Sam Dyjak przyznaje, że muzyka była zawsze dla niego niczym rzeka płynąca wzdłuż jego życia ratując go i będąc nadzieją.
Szerszej publiczności dał się poznać podczas zeszłorocznej edycji „Męskiego Grania”, której okazał się być prawdziwym odkryciem. Wystąpił nawet w klipie promującym trasę śpiewając ramię w ramię z Katarzyną Nosowską. Ze względu na swój niezwykle charakterystyczny, niski głos pasował do projektu idealnie. Podobnie jak do surowego wnętrza pracowni hutniczej Centrum Dziedzictwa Szkła, w której wystąpi wraz z zespołem w sobotę 9 lutego 2013 r.
W jego głosie słychać całe jego życie. Skomplikowane życie… Marek Dyjak,
odkrycie „Męskiego Grania 2012”, wystąpi w CDS (fot. materiały prasowe)
Centrum Dziedzictwa Szkła w Krośnie (ul. Blich 2), pracownia hutnicza
Bilety – 35 zł (przedsprzedaż) / 45 zł (w dniu koncertu)
Do kupienia w recepcji Centrum
Nie spotka się go w wielkich salach koncertowych, na Wembley pewnie by nie wystąpił. Jego siła tkwi w bezgranicznej szczerości i bezkompromisowości. Nie stara się iść pod prąd za wszelką cenę, nie płynie też z prądem. Tworzy po prostu muzykę prawdziwą, oczyszczającą. Dla wielu stanowi wzór tego, jak pozostać sobą i jak walczyć o siebie. O tym są jego piosenki. O tym, co w głowie siedzi, co jest nie tak. Gra z zespołem, z ludźmi czującymi muzykę tak jak on, w towarzystwie naturalnego brzmienia. Bez taryfy ulgowej, po bandzie, pięknie muzycznie – meskiegranie.pl
Najbardziej prawdziwy głos na polskim rynku muzycznym – Elżbieta Zapendowska
Dyjak jest jak prawdziwy buntownik, co to rzuca się głową naprzód, a dopiero potem podlicza bilans zysków i strat. Takie są też jego koncerty - zero taryfy ulgowej, śpiewa to, co czuje i myśli, nawet jeśli taki ekshibicjonizm sporo go kosztuje – marekdyjak.com