W najbliższą sobotę (14.10.2017) blisko 2000 biegaczy zmagać się będzie z błotnistymi trasami po Beskidzie Niskim – od 30 do 150 km. Łemkowyna Ultra-Trail® to jedna z największych tego typu imprez w Polsce. Po raz drugi biuro zawodów zlokalizowane będzie w Krośnie.

Czym są biegi ultra trail? Przyjęło się, że ultra to bieg na dystans dłuższy niż maraton, a trail to szlak. Ultra Trail to rodzaj biegów przełajowych. To pewna dyscyplina, która stała się popularna nawet wśród amatorów, choć jest sporym wyzwaniem dla biegaczy. Biegnie się w trudnych warunkach terenowych – po górach, lasach, wąskich ścieżkach, bez względu na pogodę, nierzadko nawet przez dwa dni non-stop.
 

Łemkowyna Ultra-Trail® odbywa się w Beskidzie Niskim, na terenach zamieszkiwanych niegdyś przez Łemków. Beskid Niski to dla biegaczy piękny, ale i wymagający teren. Wśród stałych bywalców impreza nazywana jest Błotowyną, bo biegacze muszą się często zmagać z błotem na szlaku oraz kilkoma rzekami.
 

Najdłuższy odcinek, z którym zmierzą się biegacze liczy 150 km i biegnie z Krynicy do Komańczy. Start odbędzie się o północy z piątku ma sobotę. Pierwsi zawodnicy z tej trasy spodziewani są na mecie w Komańczy ok. godz. 17.00 w sobotę.

Pozostałe trasy to:
80 km – z Krynicy do Chyrowej
70 km – z Chyrowej do Komańczy
48 km – z Iwonicza do Komańczy
30 km – z Puław do Komańczy
 

Trasa biegnie Głównym Szlakiem Beskidzkim.
Zawodnicy muszą być dobrze przygotowani do tak trudnego biegu. Ci, którzy będą biec nocą muszą mieć w obowiązkowym wyposażeniu m.in.: telefon komórkowy, folie ocieplające NRC, kurtkę z kapturem, pojemniki na wodę, zapas jedzenia, latarki czołowe oraz tylne oświetlenie czerwone. Część zawodników będzie miała nadajniki GPS – każdy będzie mógł ich śledzić przez Internet – gdzie są, w jakim tempie się poruszają. Co około 20 km będą mogli odpocząć i pożywić się na specjalnych punktach.
 

W imprezie weźmie udział blisko 2000 osób. To zawodnicy nie tylko z Polski, ale i zagranicy. Reprezentują oni 16 krajów, w tym Norwegię, Francję czy Hiszpanię. Najwięcej zagranicznych zawodników pochodzi z Węgier – 25 osób i Wielkiej Brytanii – 12 osób.
 

To już czwarta edycja Łemkowyna Ultra-Trail® i już zyskała sobie markę w świecie. Jest biegiem kwalifikacyjnym do dwóch biegów: Western States 100 (to najstarszy bieg stumilowy w USA) oraz Ultra Trail Du Mont Blanc (Francja). Dosłownie kilkanaście dni temu potwierdzono też, że przyszłoroczna edycja będzie częścią swoistego pucharu świata w biegach ultra, czyli cyklu Ultra-Trail® World Tour.
 

W tym roku Głównym Partnerem Technicznym wydarzenia Łemkowyna Ultra-Trail® została amerykańska firma Columbia-Sportswear. Columbia to marka, którą zna niemal każdy bywalec górskich szlaków. Od obecnego sezonu do oferty produktów marki weszła linia Columbia-Montrail przeznaczona dla biegaczy górskich. Technologie przydatne w turystyce i alpinizmie pomogą teraz biegaczom jeszcze bezpieczniej i sprawniej pokonywać góry w niezwykłym tempie.
 

O tym, że odpowiedni sprzęt jest kluczem do bezpieczeństwa i sukcesu w zawodach wiedzą na pewno uczestnicy biegu Łemkowyna Ultra-Trail®. Areną zmagań jest przecież Beskid Niski – jedno z najdzikszych pasm górskich w Polsce. Zawody odbywają się jesienią, kiedy warunki mogą być bardzo zmienne i nieprzewidywalne, a przez większą część doby panuje tu mrok. Tony błota na 150 – kilometrowej trasie bynajmniej nie ułatwiają zadania zawodnikom.
 

Oprócz sprzętu dla wolontariuszy i niespodzianek dla finisherów długiej trasy Columbia przygotowała też specjalną ofertę dla wszystkich uczestników tegorocznych zawodów.
 

Rafał Tyszkiewicz, Country Manager Poland, Czech Republic, Slovakia w firmie Columbia, początek współpracy podsumował następującymi słowami: Jesteśmy bardzo zadowoleni z nawiązania współpracy z imprezą biegową cieszącą się największym uznaniem wśród rosnącej rzeszy entuzjastów trail runningu w Polsce. Jej format, miejsce i czas idealnie wpisują się w przyświecające naszym działaniom hasło „Tested Tough”.
 

Łemkowyna to duże wyzwanie organizacyjne. Blisko 2000 osób obsłuży 150 dobrze zorganizowanych wolontariuszy. Organizatorzy mają do dyspozycji samochody terenowe i dostawcze marki FIAT. Do zaopatrzenia punktów żywnościowych potrzeba kilka ciężarówek – np. zostanie zużytej ok. 15 ton wody. Całe wydarzenie obsługują ratownicy medyczni , m.in. Maltańska Służba Medyczna z Krosna oraz dwie grupy GOPR – Bieszczadzka i Krynicka.
 

Dla najlepszych zawodników nie ma nagród finansowych, ale są nagrody rzeczowe – m.in. zegarki z GPS marki Garmin, czołowe latarki marki Petzl, kije trekkingowe marki Deadly Sins, bony na zakupy do sklepu biegacza oraz produkty biegowe Columbia-Montrail. Charakteru dodadzą statuetki dla najlepszych zawodników specjalnie zaprojektowane przez Glass Studio Habrat.
 

W tym roku po raz drugi w historii zawodów w organizację zaangażowało sie miasto Krosno. W Krośnie będzie umiejscowione główne biuro zawodów – hala namiotowa, która stanie na płycie Rynku. Z Krosna zawodnicy będą transportowani do miejsc startów, dlatego miasto stałnie się na 2 dni główną bazą noclegową i gastronomiczną. Część restauracji przygotowała specjalną ofertę dla biegaczy.
 

Informacja dla widzów: aby kibicować najlepiej udać się na miejsca startów oraz na metę w Komańczy. Dobrymi miejscami są też: Rymanów Zdrój, Iwonicz Zdrój oraz wyciąg Kiczera Ski w Puławach.