Lider Karpatkom nie straszny! Nasz zespół w sobotni wieczór przerwał zwycięską passę 17 kolejno wygranych spotkań przez lidera I ligi kobiet drużyny UNI Opole. Krośnianki na pewno nie były faworytem w tym spotkaniu, ale pokazały, że jeżeli się gra swoją siatkówkę, walczy o każdą piłkę i wierzy w swoje umiejętności to żaden rywal nie straszny. I tak było w sobotę. Karpatki pokazały, że stanowią zespół który stać na wiele.

Choć w pierwszym secie przegrały seta dość wyraźnie do 17, popełniając dużo błędów własnych w zagrywce i ataku, to jednak w kolejnych partiach to one kontrolowały przebieg spotkania. Po dokonaniu zmian przez trenera na pozycji ataku i rozegrania, nasz zespół grał dobrą siatkówkę. Odrzucił rywalki trudną zagrywką i dobrze spisywał się w obronie i na siatce. Bardzo dobrze grające Iza Wisz, Paulina Niadźwiecka i Natalia Sławińska kończyły ataki i kontry ze skrzydła. A blok i wyblok pozwalał na punktowanie Opolanek.

Krośnianki wygrały kolejne trzy sety odnosząc niespodziewane zwycięstwo 3:1 (17:25, 25:22, 25:20, 25:19). Zdobyte 3 punkty zbliżyły naszą drużynę do zespołu Solnej z Wieliczki na jeden punkt i możliwość awansu w ligowej tabeli po kolejnych spotkaniach.

Gratulacje dla całej drużyny, która pokazała, że warto w nią wierzyć. Kolejne spotkanie ligowe Karpatki rozegrają w środę 31 marca w Poznaniu z Energetykiem a we własnej hali zobaczymy je 10 kwietnia, gdy rozegrają ostatni mecz sezonu w Krośnie z drużyną SAN-PAJDY Jarosław.