1395007852.jpg
14.02.2014

Iwona Grzegorczyk wraca na parkiet po kontuzji

Iwona Grzegorczyk, atakująca pierwszoligowego zespołu Karpaty Krosno wraca na parkiet po kontuzji. Wywiad dla serwisu khskarpaty-krosno.pl.

 

 

 

Czy wróciła już Pani do pełnej dyspozycji po kontuzji odniesionej w meczu pierwszej rundy z SMSem?

Iwona Grzegorczyk: Po kontuzji praktycznie nie ma już śladu. Zaczynam już nawet trenować bez stabilizatora. Tak jak po każdym urazie istnieje taka mała blokada i niektóre ćwiczenia wykonuję niepewnie, ale myślę, że już niedługo nie będę odczuwać żadnego dyskomfortu związanego z wspomnianą kontuzją.

Kontuzja to jeden z największych koszmarów sportowca. O czym Pani pomyślała w pierwszej chwili, leżąc na parkiecie krośnieńskiej hali?

Iwona Grzegorczyk: W pierwszej chwili myślałam: „Kurcze nie boli tak strasznie, za 5 minut dam radę grać.”. Niestety z minuty na minutę ból rósł wprost proporcjonalnie do mojej kostki.

Pierwsze doniesienia po urazie były dość optymistyczne, ale później czas rehabilitacji nieco się wydłużył. Jak wspomina Pani ten okres?


Iwona Grzegorczyk:
Razem z Pawłem, naszym fizjoterapeutą, staraliśmy się do końca wyleczyć kontuzję. Owszem, można było wcześniej wrócić do pełnego treningu, ale wiązało się to z ryzykiem pogorszenia urazu. Można powiedzieć, że tej chwili nie odczuwam żadnego bólu. Na pewno jest to zasługa długotrwałej rehabilitacji. Ćwiczenia wzmacniające i stabilizujące staw skokowy pozwoliły wrócić mi do pełnej sprawności.

Układ pierwszej trójki przez fazą play-off jest w zasadzie ustalony. Przed zespołem Karpat jeszcze bardzo prestiżowe starcie z KSZO. Jak wyglądają przygotowania do tego spotkania?

Iwona Grzegorczyk:
Jak wiadomo Ostrowiec nie przegrał jeszcze żadnego spotkania. Chciałybyśmy we własnej hali i przed własną publicznością powalczyć z tym zespołem i może sprawić miłą niespodziankę. Do meczu przygotowujemy się jak do każdego innego i mogę tylko obiecać, że jak zawsze postaramy się walczyć i zostawić na boisku całe serce.

W play-off znowu przyjdzie się Wam mierzyć z Developresem, który prawdopodobnie będzie miał atut własnego boiska. Będzie ciężko, ale chyba niedawny mecz pokazał, że pokonanie rzeszowskiego zespołu jest możliwe?


Iwona Grzegorczyk: Dokładnie, Developres będzie grał u siebie. Ale nasze ostatnia wygrana nad tym zespołem pokazała i udowodniła że stać nas na dobrą grę. Myślę, że jeśli do tych meczy podejdziemy w pełni skoncentrowane, to możemy pokusić się nawet o dwa zwycięstwa na terenie rywala.

Droga do awansu do ORLEN Ligi wydaje się długa, ale jednocześnie, dzięki reorganizacji może być w tym roku nieco łatwiejsza. Myślicie i rozmawiacie o tym w zespole?

Iwona Grzegorczyk:
Na razie skupiamy się na nadchodzących spotkaniach. Myślę, że to jeszcze nie czas, by rozmawiać o awansie. Czas i boisko na pewno to zweryfikuje.

Czego życzyć przed ostatnimi meczami w sezonie?

Iwona Grzegorczyk:
Na pewno zwycięstw i determinacji. I oczywiście wsparcia tych naszych krośnieńskich najwspanialszych kibiców. Co najmniej takiego, jak na ostatnim meczu właśnie z Rzeszowem. Bo bez tego ani rusz.

Zapisz sie do newslettera Aktualne informacje prosto na Twój adres e-mail

herb.png [21.51 KB]

Urząd Miasta Krosna

38-400 Krosno
ul. Lwowska 28a

tel. 13 47 430 01
um@um.krosno.pl

Kontakt z Inwestorami
Urząd Miasta Krosna

38-400 Krosno
ul. Lwowska 28a

tel. 13 47 43 301
ri@um.krosno.pl

Informacja Kulturalno-Turystyczna

38-400 Krosno
ul. Blich 1

tel/fax. 515 252 776
pikt@muzeumrzemiosla.pl

- otwiera się w nowej karcie