Dyrektor Muzeum Rzemiosła w Krośnie zaprasza na wystawę malarstwa Edyty Magdy. Wernisaż odbędzie się 4 lipca 2025 r. o godz. 17.30 w Wieży Farnej. Wystawa będzie czynna codziennie, do 24.08.2025 r. (z wyjątkiem poniedziałków), w godzinach otwarcia Wieży Farnej.
Wystawa prezentuje malarstwo akrylowe powstałe na płótnie i obejmuje obrazy malowane na przestrzeni kilku ostatnich lat.
Malarstwo Edyty Magdy to dialog – refleksja artystki nad własną egzystencją, a także spojrzenie na świat z kobiecej perspektywy, wyrażające nie tylko estetykę, lecz także głęboką wrażliwość i intymność.
Kluczowym przesłaniem jest „wszystko dzieje się tu i teraz”, co odzwierciedla wrażliwość, marzenia i fantazje, tworząc dynamiczny proces artystyczny. Obrazy są jak migawki, zatrzymane chwile, skłaniające do refleksji nad obecnym momentem, inspirowane snami i głębokimi poszukiwaniami.
Artystka tworzy głównie kompozycje abstrakcyjne, pełne geometrycznych form i kontrastów. Jej obrazy to surrealistyczne pejzaże umysłu, pełne kontrastów i napięć, będące wizualnym manifestem dialogu między porządkiem a chaosem.
W obszarze Jej działań artystycznych znajduje się także sztuka użytkowa – której fragment będziemy mogli zobaczyć na wystawie – artystka zaprezentuje nam niezwykły obiekt – pomalowaną przez siebie trumnę, łącząc w ten sposób funkcjonalność z artystycznym wyrazem. Głęboko zakorzeniona w miłości do lasu i roślin, artystka czerpie inspirację z otaczającego ją świata, jak również z sennych wytworów ludzkiej wyobraźni, które często jawią się jako gotowe obrazy.
Edyta Magda
Urodzona w 1984 roku w Nowej Dębie, jest artystką łączącą w swoim dorobku malarstwo, sztukę użytkową oraz konserwację zabytków. Jest absolwentką Instytutu Sztuk Pięknych Uniwersytetu Rzeszowskiego, gdzie w 2006 roku uzyskała dyplom z grafiki warsztatowej w pracowni prof. Włodzimierza Kotkowskiego.
Styl jej prac wyklucza słowo ‚szkic’ – proces tworzenia odbywa się ‚tu i teraz’. Jej obrazy to wewnętrzne, surrealistyczne pejzaże umysłu. Przez kontrasty barw
i geometryczne formy snuje opowieść o napięciu między porządkiem a chaosem, między tym, co zewnętrzne, a tym, co skryte w nas samych. To zaproszenie
do spojrzenia poza powierzchnię, do odnalezienia piękna w złożoności. Sztuka pozwala jej na eksplorowanie i oczyszczanie siebie. Na wystawie, oprócz obrazów, można zobaczyć trumnę, którą pomalowała. Trumna jawi się nie jako symbol końca, lecz przejścia, cyklu, który łączy początek i koniec. Niesie w sobie opowieść o przemijaniu, odrodzeniu i ciągłości życia. Jej zdobienia odzwierciedlają tę samą równowagę między prostotą a głębią, której szuka w swoich obrazach. Trumna staje się tu cichym echem nieskończoności.
„Geometria Nieskończoności” to więcej niż zbiór dzieł – to historia o tym, jak w chaosie odnajdujemy sens, a w przemijaniu – piękno. Obrazy i trumna razem opowiadają o życiu, śmierci i tym, co pomiędzy: o marzeniach, refleksjach i śladach, które zostawiamy. To zaproszenie do zatrzymania się i spojrzenia w głąb – nie po to, by szukać odpowiedzi, lecz by poczuć harmonię w nieskończoności.
„Wszystko dzieje się tu i teraz”, na fali kreacji. Inspirację czerpie z otoczenia oraz z sennych majaków, które często obfitują w gotowe obrazy.