Gośćmi kwietniowej edycji Krośnieńskich spotkań z podróżnikami będą Alicja Rapsiewicz i Andrzej Budnik, którzy 1 lipca 2009 roku wyjechali z Polski w podróż dookoła świata. W grudniu ubiegłego roku z powodów rodzinnych przerwali ją na kilka miesięcy i wrócili do kraju. Jednakże już w maju wyruszają do Kirgistanu, gdzie zostawili cały sprzęt i swoje ukochane rowery.

Prelekcja, którą przedstawią, "Chiny (nie)codzienne" to zbiór zdjęć i opowieści z czterech pobytów w Państwie Środka na przestrzeni jednej podróży, która trwała trzy i pół roku. Chiny, kraj ogromny - bardzo zróżnicowany społecznie i kulturowo, za każdym razem ukazywał podróżnikom inne, swoje oblicze. Wędrując starali się omijać wielkie miasta i wybierać te mniejsze, które jednakże okazywały się być wielkości Warszawy. Chcieli być jak najbliżej ludzi, poznać ich troski i sukcesy, dni radosne i te smutne. Przez swoją otwartość i dociekliwość trafiali do chińskich domów i mieli okazję poznać ten kraj naprawdę od środka, z poziomu zwykłego mieszkańca. Na koniec pobytu przyszła największa próba - jak odnaleźć w dwumilionowym mieście dwa skradzione rowery, na których jechali do Polski?

Swoje spostrzeżenia i część przygód (nie tylko z Chin) opisują na blogu www.loswiaheros.pl, który traktują jako "platformę inspiracyjną" dla osób, które chcą wyjechać, ale boją się postawić kropkę nad "i".

Na prelekcję zapraszamy 15 kwietnia 2013 r. o godz. 18.00 do Piwnicy PodCieniami, Rynek 5 w Krośnie. Wstęp wolny. Organizatorem spotkań jest Punkt Informacji Kulturalno-Turystycznej Muzeum Rzemiosła w Krośnie. Patronami medialnymi spotkań są: Polskie Radio Rzeszów oraz portale Odyssei.com, AktywnyOdpoczynek.info, ImprezyPodróżnicze.pl, Krosno24.pl. Projekt realizowany jest przy pomocy finansowej Miasta Krosna.

 

 

 

Alicja Rapsiewicz i Andrzej Budnik przejechali lądem całą Azję, po czym przeprawili się jachtem z Timoru Wschodniego do Australii, gdzie przez 9 miesięcy podróżowali samochodem terenowym. Następnie wsiedli na pokład przypadkowo spotkanego jachtu i pływali nim przez 4 miesiące (jako załoga) wśród rajskich wysp Indonezji. Gdy dotarli do Tajlandii, postanowili wsiąść na rowery i wrócić nimi do Polski przez Hong Kong, Japonię i góry Pamiru.