W piwnicach przedprożnych Centrum Dziedzictwa Szkła w Krośnie 31 marca 2016 roku zostanie otwarta wystawa pt. „Przeszłości szepty niezwykłe”. Będą na niej zaprezentowane fotografie wykonane w technice stosowanej w XIX wieku. Ich autorem jest Marcin Szwaczko. Zapraszamy na wernisaż o godzinie 18. Wstęp bezpłatny.

Mokry kolodion to technika polegająca na naświetleniu w aparacie fotograficznym szklanej płyty pokrytej warstwą kolodionu zawierającego substancję światłoczułą (jodek srebra), w wyniku czego powstaje na niej negatywowy obraz. Z niego następnie można wykonać odbitki na papierze. Technika ta była stosowana na szeroką skalę od lat 50. do początku lat 80. XIX w.
 

Po raz pierwszy roztworem kolodionowym posłużył się Frederic Scott Archer w 1851 roku. Swego czasu był to rewolucyjny wynalazek, który wyparł popularny wówczas dagerotyp. Współcześni wielbiciele kolodionu cenią głębię zdjęcia i nastrojowe smugi, które powstają po wylaniu roztworu.
 

Wykonane na szklanych płytkach zdjęcia pokazane na wystawie w CDS nie są tylko mechanicznym powrotem do starej techniki. To wielowątkowa opowieść o dawnych czasach, utrzymana w atmosferze minionej epoki. Autor z poetycką wrażliwością używa kostiumu historycznego przyoblekając fotografowane postaci w stosowne stroje i wpisując je w odpowiednio zaaranżowane otoczenie. Sprawia to, iż ulegamy złudzeniu, że patrzymy na dawno miniony świat. Wrażenie to pogłębiają krótkie teksty opisujące postaci w stylu nawiązującym do dawnych epok.

Klimatyczne wnętrza piwnic potęgują czar wywołany taką techniką i stylistyką fotografii. W trakcie wernisażu odbędzie się pokaz techniki stosowanej przez autora.
 

Na ostatni weekend maja (28-29.05) planowane są warsztaty, w trakcie których każdy z uczestników będzie mógł osobiście wykonać tego typu fotografie. Szczegółowych informacji należy szukać na stronie Centrum Dziedzictwa Szkła www.miastoszkla.pl i pod numerem telefonu: 13 44 400 31.
 

Marcin Szwaczko
Urodzony w 1975 r., z wykształcenia inżynier mechanik. Zainteresowany głównie fotografią architektury i aktem. Zafascynowany fotograficznymi procesami pierwotnymi. Szukając odpowiednich efektów porzucił fotografię cyfrową na rzecz tradycyjnej. Lubi płytką głębię ostrości, gotyckie sklepienia, a w architekturze idealną symetrię detali.