Hania zaraz po urodzeniu przestała oddychać i musiała zostać podłączona do respiratora.
Po kilku dniach okazało się, że Hania ma również problem z trawieniem i wydalaniem pokarmu. Z tego powodu potrzebna była operacja brzuszka, po której stwierdzono, że oba jelitka są nieunerwione i nie pracują prawidłowo. Taki stan jelit zagrażał życiu Hani (nawracające infekcje), dlatego usunięto jej jelito grube i większą część cienkiego. Odżywiana jest tylko kroplówką i nigdy nie będzie mogła normalnie jeść i wydalać.
Hania przeszła jeszcze kilka operacji, podczas których wykonano tracheostomię, gastrostomię, przetokę na jelicie cienkim oraz wkłucie centralne (broviac). Nawracające infekcje, sepsa, zapalenie mózgu, zapalenie płuc i wszystkie operacje, przez które przeszła Hania, bardzo opóźniły ją w rozwoju. Ona jednak wszystko pokonała i po czternastu miesiącach spędzonych w szpitalu wreszcie leży w swoim łóżeczku, w domu.
Teraz dla Hani potrzebna jest kosztowna rehabilitacja (aparatura, do której cały czas jest podłączona uniemożliwia przewiezienie jej do ośrodka rehabilitacyjnego) oraz wiele rzeczy, dzięki którym możliwe będzie przystosowanie domu dla potrzeb Hani.
Numer konta dla ewentualnych darczyńców:
Tytułem: 20094 – Szmyd Hanna – darowizna na pomoc i ochronę zdrowia.
tel. 888 418 976