Stu zgłoszonych zawodników, trzy dni, pięć różnych kompetycji i kilkanaście tysięcy kibiców – to najkrótszy opis zakończonego w niedzielę 14 maja 2017 r. Bieszczadzkiego Wyścigu Górskiego organizowanego przez Automobilklub Małopolski w Krośnie.

W czterdziestej trzeciej edycji zawodów odbywających się na trasie nr 28 z Wujskiego do Tyrawy Wołoskiej krośnieński klub reprezentowało 8 kierowców. Podczas zawodów odbyły się: 1 i 2 runda Górskich Samochodowych Mistrzostw Polski (GSMP), 2 i 3 runda Mistrzostw Słowacji w Wyścigach Górskich (MSR), 2 runda Międzynarodowych Mistrzostw w Wyścigach Górskich FIA (FIA IHCC), 2 Runda Mistrzostw Strefy Centralnej Europy FIA (FIA CEZ) i 2 Runda Mistrzostw Strefy Centralnej Europy FIA Samochodów Historycznych (FIA CEZ-Hist).

Nie wszyscy jednak wyjechali na trasę. Niestety tuż przed wyścigiem podczas testów skrzynia biegów w Hyundai'u i20 Grzegorza Dudy odmówiła posłuszeństwa. Nie było czasu na naprawę, zatem Race National Team Poland w pierwszych w sezonie zawodach wystartował w uszczuplonym gronie – mówi Marek Hejnar (koordynator teamu, członek Automobilklubu Małopolskiego).

Na placu boju pozostali zatem Łukasz Niemiec i Przemysław Waszczuk. Pierwszy z nich w rundzie FIA IHCC w grupie N i klasie N+2000 stanął na 2 stopniu podium. Natomiast poruszający się Fordem Fiestą Przemysław Waszczuk zgarnął trzy drugie miejsca – za IHCC w grupie E2-SH, CEZ Div. 4 i GSMP w grupie D/EII-SH.

Wśród zawodników pojawił się debiutujący jako zawodnik w wyścigach górskich, jeżdżący Renault Clio Łukasz Krasowski. W niedzielnej rywalizacji udało mu się wskoczyć na trzecią lokatę w GSMP w klasie A/PL-Clio. Wyżej w tej samej klasie dwukrotnie uplasował kolega klubowy Łukasza Marcin Wilusz. W sobotę zajął drugą lokatę, natomiast w niedzielę zwyciężył i stanął na najwyższym stopniu podium.

Kolejny z reprezentantów Automobilklubu Małopolskiego – Arkadiusz Borczyk (Honda Civic VTI), dwukrotnie w Górskich Samochodowych Mistrzostwach Polski w klasie A/PL-1600 zdobywał pierwsze miejsce.

Takiego szczęścia nie mieli Karol Krupa i Szymon Piękoś z Borg Warner Racing Team. Obydwaj w tym sezonie przesiedli się do nowych wyścigówek. Bez sukcesów rywalizację zakończył Szymon, klasyfikując się w GSMP tuż za podium. Natomiast Karol Krupa w grupie N i klasie N+2000 w sobotę zakończył zawody na drugiej lokacie, zaś w niedzielę uplasował się oczko niżej.

43. Bieszczadzki Wyścig Górski przeszedł do historii. Kierowcy już przygotowują się do następnych zawodów. Rywalizacja pomiędzy zawodnikami z pewnością będzie trwała do końca. Kto zwycięży? Przekonamy się we wrześniu, na zakończenie sezonu podczas, organizowanego przez Automobilklub Małopolski, Wyścigu Górskiego „Prządki”.